Dziś mam dla Was (wreszcie) recenzję "Mechanicznej Księżniczki" Cassandry Clare ;).
Miłego czytania!
Tytuł: "Mechaniczna Księżniczka"
Oryginalny tytuł: "The Infernal Devices: Clockwork Princess"
Autor: Cassandra Clare
Seria: Diabelskie Maszyny
Liczba stron : 544
Wydawnictwo: MAG
"Znasz to uczucie, kiedy czytasz książkę i
wiesz, że to będzie tragedia, czujesz, że nadciąga ciemność i zimno,
widzisz, że sieć zaciska się wokół postaci, które żyją na jej
stronicach. Ale jesteś przywiązany do tej historii, jakbyś był wleczony
za powozem, nie możesz się go puścić ani zmienić kierunku."
Mortmain prawie dopiął swego. Do sukcesu brakuje mu tylko Tessy. Charlotte robi wszystko co w jej mocy, aby nie pozwolić wrogowi spełnić swoich planów, ale bez należytej pomocy Konsula nie da rady. Jemowi kończy się zapas narkotyku, który podtrzymuje go przy życiu,a na domiar złego Tessa zostaje porwana. Czy Nocni Łowcy ocalą świat przed Mechaniczną Armią?
"W każdym spotkaniu jest część żalu z rozstania,
ale w każdym rozstaniu jest ta sama ilość radości ze spotkania."
ale w każdym rozstaniu jest ta sama ilość radości ze spotkania."
"Mechaniczna Księżniczka" jest świetnym zakończeniem Diabelskich Maszyn. Widać jak autorka rozwinęła się od czasu "Mechanicznego Księcia". Książka jest peła akcji i emocji. Bohaterowie są dobrze wykreowani i nie irytują nas na każdym kroku. Nawet epilog jest dopracowany i bardzo zaskakujący. Nie spodziewałam się takiego zakończenia, ale bardzo się z niego cieszę, bo jak wiecie ja kochałam zarówno James'a, jak i Will'a. Do książki wróce pewnie jeszcze nie jeden raz, bo "Mechaniczna Księżniczka" jak każde dzieło Cassie pozostawia niedosyt. Na szczęście nie będziemy musieli długo czekać, żeby powrócić do świata Nocnych Łowców i poznać nową historię z nim związaną, bo już w 2016 światło dzienne ujrzy pierwszy tom trylogii "Mroczne Sztuczki", czyli "Pani Północ" autorstwa Cassandry Clare, którego bohateriami będą znani już nam Parabatai - Emma i Jules. Trzymam za nich kciuki, a tymczasem czeka mnie lektura "Kronik Bane'a" niewątpliwe pełnych brokatowego blasku ;).
Ocena 10/10
A Wy należycie do Teamu Wessa czy Jessa ?
Pozdrawiam :*
Ocena 10/10
A Wy należycie do Teamu Wessa czy Jessa ?
Pozdrawiam :*
Uwielbiam, uwielbiam, uwielbiam <3 <3 <3 Diabelskie Maszyny są zdecydowanie moją ulubiona trylogią :D
OdpowiedzUsuńMoją też <3
Usuń"Teamu" bez apostrofu :)) A swoją drogą książek jeszcze nie poznałam, ech, jakoś mi nie jest po drodze, a wszyscy tak Clare uwielbiają i chwalą, że to aż grzech jej nie poznać! Muszę nadrobić!
OdpowiedzUsuńLeonZabookowiec.blogspot.com
Już poprawiłam błąd ;). A co do książek Cassie to serdecznie je polecam każdemu.
UsuńJa jeszcze jako jedna z nielicznych nie czytałam nic C.Clare mimo że słyszałam o niej tyle dobrego.. coś czuje że muszę to jak najszybciej zmienić a nie pożałuje :)
OdpowiedzUsuńnataliarecenzujee.blogspot.com
Najwyższa pora na zmianę :)
UsuńPozdrawiam
Po tym jak pokochałam Dary Anioła czaję się na Diabelskie Maszyny, ale jakoś nigdy nie mogę się doczaić... :)
OdpowiedzUsuńNo to zachęcam Cię do wybrania się do biblioteki lub księgarni ;). Na pewno nie pożałujesz :*
UsuńJeszcze nie należę do żadnego z teamów, ponieważ nie przeczytałam jeszcze tej książki :) Uwielbiam twórczość Clare, więc na pewno zapoznam się z "Mechaniczną księżniczką" :)
OdpowiedzUsuńCzekam na te recenzję w twoim wydaniu :*
UsuńPozdrawiam
Nigdy nie słyszałam o tej książce ani o autorce (wstyd się przyznać). Ale skoro jej książka zasłużyła na tak wysoką ocenę, to koniecznie sięgnę po tę pozycję.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
www.kaniafrania.blogspot.com
Koniecznie :) !
UsuńJa też pozdrawiam :*
Nie umiem się zdecydować, bo kocham obie pary wielką miłością. Jak dla mnie to DM są najlepszą trylogią, jaka tylko może być <3
OdpowiedzUsuńdobraksiazka1.blogspot.com
Też tak uważam <3
UsuńKiedyś próbowałam rozpocząć moja przygodę z Darami Anioła, ale skończyła się szybciej niż myślałam, czyli jeszcze w pierwszym tomie, którego byłam bliska dokończenia. No cóż ... Słyszałam o niej wiele dobrego, szczególnie od koleżanek, które szaleją za tą serią i nawijały o niej cały czas w szkole i właśnie chyba dlatego nie udało mi się przez nią przebrnąć ... miałam jej już dość przed rozpoczęciem czytania :/ Mimo, że jest to seria Diabelskich maszyn, to wydaje mi się, że jest ona powiązana z Darami, dobrze myślę?
OdpowiedzUsuńTak, serie są powiązane, ale ów powiązania można dostrzec dopiero w ostatnim tomie "Darów Anioła". Właściwie możesz bez przeszkód przeczytać tylko jedną z tych serii i wszystko z niej rozumieć :).
UsuńBardzo chcę przeczytać "Diabelskie Maszyny" :)
OdpowiedzUsuńhttp://recenzandia.blogspot.com/
Na pewno zajrzę :)
UsuńZ panią Clare spotkałam się dwa razy: przy Darach Anioła (które szczerze i bezwarunkowo pokochałam) oraz przy jej nowej serii pisanej z Holly Black pt. Magisterium. Po Diabelskie maszyny raczej nie sięgnę, bo ktoś bardzo miły zaspoilerował mi zakończenie ;(
OdpowiedzUsuńJa niestety też zostałam zaspoilerowana, ale to nie przeszkodziło mi w czytaniu, bo chyba się już przyzwyczaiłam :").
UsuńDziękuję :*. Już nie mogę się doczekać :)
OdpowiedzUsuń